Jak się modlić?Sample

Pewnie nie głodujesz i może nawet nie znasz ludzi, którzy głodują. Choć tacy są. Teraz nawet możemy wybrać sobie, z jakiej mąki chcemy jeść chleb. Prawda jest taka, że mąka, ta łatwo dostępna, jest już mocno zmodyfikowana i bardziej szkodzi, niż pomaga. Coraz częściej szukamy mąki w mące, by dostarczyć odżywczych składników. Dlaczego w takim razie mamy się modlić o coś tak zwyczajnego jak chleb?

„Prosimy Ciebie, daj nam dziś naszego powszedniego chleba” (Mateusza 6:11).

Może dlatego, by każdego dnia uświadamiać sobie, że nawet jeśli nam niczego nie brakuje, jeśli mamy co jeść, w co ubrać, gdzie pracować, nie jest to wcale czymś oczywistym. Wszystko, co posiadamy, otrzymaliśmy z Bożej ręki i od Niego zależymy. Bo imię Jego jest Jahwe Jireh – Pan, który zaopatruje. Pamiętasz historię o tym, jak karmił manną swój lud na pustyni? Przez czterdzieści lat każdego dnia rano pojawiała się na nowo i wszyscy mogli zebrać tyle, ile potrafili zjeść.

„Uważaj, byś nie zapomniał o Tym (…) który cię karmił nieznaną twoim ojcom manną na pustyni (…) po to byś nie myślał w swoim sercu: to moja siła, moje męstwo zapewniły mi to bogactwo” (Powtórzonego Prawa 8:16-17).

Nawet jeśli dzisiaj masz zdrowie i siłę, i wszystkiego pod dostatkiem, nigdy nie zapomnij o tym, kto cię zaopatruje, zwłaszcza gdyby czasy się odmieniły i byłoby ci ciężko. Pamiętaj, że mimo tego, iż dzisiaj trudno ci związać koniec z końcem, On jest nadal tym samym Bogiem. Czy chcesz Mu zaufać? Uwierzyć, że zapewni ci wszystko, czego potrzebujesz?

Jezus powiedział też, że to, co dla człowieka jest najbardziej konieczne do życia, to chleb z góry, czyli On sam.

„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożyje z tego chleba, będzie żył na wieki, a chlebem, który Ja dam za życie świata, jest moje ciało” (Jana 6:51).

Jest taka piękna modlitwa Salomona, którą możesz modlić się codziennie:

„Oddal ode mnie marność i słowo kłamliwe, nie nawiedzaj ubóstwem ani nie darz bogactwem, karm mnie chlebem według moich potrzeb, abym, syty, nie zobojętniał i nie powiedział: Kim jest PAN? Lub abym, biedny, nie zaczął kraść i nie nadużył imienia Boga” (Przypowieści Salomona 30:8-9).