Rozprawianie się z diabłemSample

W Piśmie Świętym czytamy:

„Potem znów diabeł zabrał Jezusa na bardzo wysoką górę. Pokazał Mu stamtąd wszystkie królestwa świata w całej ich okazałości i zaproponował: Dam ci to wszystko, jeśli tylko upadniesz przede mną i złożysz mi pokłon. Wówczas Jezus skierował do niego słowa: Odejdź, szatanie! Gdyż jest napisane: Panu, swojemu Bogu, będziesz oddawał pokłon i służył jedynie Jemu” (Mateusza 4:8-10).

Parafrazując słowa szatana: „Jeśli będziesz mi służył, pomogę ci wejść na szczyt”.

Jeśli twoim nadrzędnym celem jest oddanie chwały Bogu, to On jest Tym, który cię poprowadzi. Jednak kiedy najważniejszym twoim dążeniem będzie szukanie własnej chwały, kieruje tobą szatan.

Diabeł będzie odwoływał się do twojej dumy, bo duma jest istotą jego natury. Jego upadek z wysokiej, drugiej pozycji w niebie, poprzedzony był właśnie takimi wzniosłymi aspiracjami:

„Wstąpię na niebiosa, wzniosę swój tron ponad gwiazdy Boga i zasiądę na górze narad, na krańcach północy! Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym!” (Izajasza 14:13-14).

Szatan chciałby zająć Boże miejsce, ale Bóg nie zamierza się przesunąć. Szatan pożąda Bożego tronu, ale Bóg nie zamierza abdykować. Szatan próbuje przeciągnąć cię na swoją stronę, ale Bóg nigdy na to nie pozwoli.

To prawda, że swoimi siłami nie pokonasz szatana, ale nie musisz. Biblia mówi:

„Zbliżajmy się zatem odważnie i ufnie do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę zapewniającą pomoc w stosownej porze” (Hebrajczyków 4:16).

Zainwestuj w swoją relację z Bogiem i nadaj jej osobisty wymiar! Dołącz do darmowego kursu online Jak rozwijać głęboką więź z Bogiem?