Bóg, który ratujePrzykład

Dzisiaj dalszy ciąg dramatu Idy. Ciekawi cię, jakie było zakończenie?

Idę zniosło już jakieś 200 m od brzegu. Czuła się wyczerpana walką z żywiołem. Jej organizm był już mocno wyziębiony w lodowatym, majowym morzu. Wtedy uświadomiła sobie, że jeśli nie wydarzy się cud, za moment utonie z powodu osłabienia i przechłodzenia. W swojej bezsilności zaczęła wołać do Boga o ratunek. Nie chciała tak umierać.

Na brzegu odpoczywała zaledwie jedna kobieta, która dopiero po dłuższej chwili zorientowała się, co oznaczają chaotyczne ruchy rąk osoby na morzu. W tym momencie na plaży pojawił się mężczyzna, jak się później okazało silny strażak z Norwegii, dodatkowo świetnie przeszkolony z ratownictwa morskiego. Był to jego pierwszy dzień urlopu. Zaalarmowany przez kobietę, wskoczył do wody na ratunek. Mimo całej wiedzy i siły dopiero przy pomocy kolejnego mężczyzny był w stanie wyciągnąć Idę na brzeg. Historia zakończyła się szczęśliwie dzięki Bożej interwencji. Bóg jest Bogiem cudów! To On posłał we właściwym momencie odpowiedniego człowieka. Zaczął działać w chwili, kiedy przyjaciółce skończyły się pomysły na własne rozwiązania, kiedy poczuła się bezsilna, kiedy zaczęła wołać do Boga o cud.

Jak to jest w twoim życiu? Znajdujesz się w dramatycznej sytuacji? Walczysz o zdrowie, o to, by starczyło do końca miesiąca? Może szukasz bezskutecznie pracy, toczysz bitwę o swoje dziecko, które się zbuntowało? Podtapiają cię depresja, rozpacz, smutek? Może jak lodowata woda paraliżują cię troska, zmartwienie czy strach? Dzisiaj Jezus mówi do ciebie:

„Nie bój się, po prostu Mi zaufaj” (Marka 5:36).

Możesz zaufać Jezusowi w swojej sytuacji. On cię widzi i wie dokładnie, jakiej pomocy potrzebujesz. Popatrz, Bóg wyprowadził tego mężczyznę z domu, sprawił, że miał ochotę pójść na plażę dokładnie w zaplanowanym przez Niego czasie. Działał, zanim jeszcze Ida zaczęła wołać o ratunek. Zaufaj Mu dzisiaj, oprzyj się na Bożej mocy, na Jego obietnicy. On może posłać anioła, który poda ci koło ratunkowe, otoczy cię ramieniem, twoją głowę wystawi na powierzchnię i pomoże ci zaczerpnąć powietrza. Ogrzeje cię ciepłem swojej obecności! On jest z tobą, aby cię ratować.

Czy znasz numer ratunkowy do Boga? Naucz się go koniecznie na pamięć – Psalm 50:15:

„Wzywaj Mnie w dniu niedoli, wybawię cię, a ty oddasz Mi cześć”.

Jeśli już masz doświadczenie wybawienia, dziękuj Panu i oddawaj Mu cześć!