Raduj się, świecie - przyszedł Pan!Przykład

Dla nas, uczniów Jezusa, Boże Narodzenie to okazja, by świętować Boże miłosierdzie i łaskę, która jest nowa każdego ranka. O tym mówi też ta kolęda:

„Cicha noc! Święta noc!

Chryste, Twej łaski moc

Śmierć zwycięża, moc grzechu i cień;

Więc zabłysnął zbawienia już dzień

Nam w narodzeniu Twym”.

Cud Bożego Narodzenia to cud wcielenia! To nieco dziwne słowo znaczy, że Bóg stał się człowiekiem, by żyć jak my. „Słowo zatem stało się ciałem; pełne łaski i prawdy zamieszkało wśród nas – i zobaczyliśmy Jego chwałę, chwałę jako Jedynego zrodzonego, który pochodzi od Ojca” (Ewangelia Jana 1,14).

Święta Bożego Narodzenia to nie jakaś abstrakcyjna idea. To nie świętowanie jakiejś filozofii, doktryny czy nawet teologii.

Boże Narodzenie jest osobą. Łaska jest osobą. Prawda jest osobą. Droga jest osobą. Życie jest osobą.

W osobie Jezusa znajdujemy dostęp do nieskończonej miłości Boga, naszego Ojca. Wspaniale jest studiować Biblię, zgłębiać teologię, czy nawet uczyć się na pamięć wersetów biblijnych. To jednak nigdy nie może zastąpić nam duchowej tajemnicy osoby Jezusa, który jest Słowem samego Boga, Słowem wcielonym.

Bóg nie przyszedł, by dać nam doktryny. On przyszedł, by dać samego siebie, osobiście! On jest wcieloną miłością, On jest twoim Zbawicielem.