Oczekując na Boże Narodzenie: 5-dniowy plan adwentowyPrzykład

Dreszcz nadziei

Wyobraź sobie, że jest ciemna, cicha noc, a ty znajdujesz się na polu w otoczeniu owiec. Nagle pojawia się zastęp aniołów, które ogłaszają, że po 400 latach oczekiwania pojawiła się nadzieja tego świata – dziecko zwane Emmanuel, „Bóg z nami”. 

Łatwo zacząć skupiać się na trudnych okolicznościach czy doświadczeniach, zwłaszcza po wyzwaniach, jakie czekały na nas w mijającym roku. Adwent jednak daje nam możliwość rozmyślania nad Bożymi obietnicami i utkwienia naszego wzroku na Jezusie. 

Ten czas służy przypominaniu sobie, że mamy taki sam dostęp do nadziei, jaki mieli pasterze tak wiele lat temu – w świadomości, że Bóg tego wszechświata pochylił się nisko, by usłyszeć nasz płacz i uzdrowić nasze serca. 

Bez względu na to, jak potężna czy przerażająca może się wydawać się ciemność, powinniśmy ufać, że jest pewność w obietnicach spisanych w Bożym Słowie. Poświęć chwilę, aby się zatrzymać i pomyśleć o Bożej wierności, która jest źródłem naszej nadziei.

Modlitwa o nadzieję:

Boże, 

Teraz, gdy zbliża się Boże Narodzenie, spraw, abym umiał się zatrzymać i pamiętać o tym, co uczyniłeś w moim życiu, w życiu mojej rodziny i mojej społeczności.  

Wysławiam Cię, bo Ty jesteś Bogiem, który zbawia. Dziękuję Ci, za to, że mogę pokładać nadzieję w Tobie, a nie w okolicznościach albo ludziach.

Ponieważ w Tobie mam nadzieję, mam pewność, że wypełnisz swoje obietnice. Przypomnij mi dzisiaj, co naprawdę ma znaczenie. A w czasie oczekiwania, pomóż mi zobaczyć Twoje działanie. 

W tym okresie świąt Bożego Narodzenia przybliżaj mnie do siebie i przygotuj moje serce na wypełnienie Twoich obietnic.

W imieniu Jezusa.

Amen.