Izajasza 40:6-7
Izajasza 40:6-7 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)
Głos przemówił: Wołaj. I zapytano: Co mam wołać? Wszelkie ciało jest trawą, a cały jego wdzięk jak kwiat polny. Trawa usycha, kwiat więdnie, gdy wiatr PANA powieje na nie. Zaprawdę ludzie są trawą.
Izajasza 40:6-7 Biblia Gdańska (PBG)
Głos mówiącego: Wołaj. I rzekł: Cóż mam wołać? To: Wszelkie ciało jest trawa, a wszystka zacność jego jako kwiat polny. Trawa usycha, kwiat opada; skoro wiatr Pański powionie nań; zaprawdęć ludzie są tą trawą.
Izajasza 40:6-7 Nowa Biblia Gdańska (NBG)
Głos woła: Wołaj! A inny odpowiada: Co mam wołać? To: Wszelka cielesna natura jest trawą, a każdy jej wdzięk jak polne kwiecie. Usycha trawa, więdnie kwiat, kiedy na niego wieje wiatr WIEKUISTEGO; zaprawdę, ten lud jest trawą.
Izajasza 40:6-7 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)
Głos mówi: Głoś! Zapytałem więc: Co mam głosić? To, że wszystko, co żyje, jest trawą — z całym swym wdziękiem jest niczym kwiat polny. Usycha ta trawa i więdnie ten kwiat, gdy tylko wiatr PANA powieje na nie. Tak! Ludzie są jak trawa!