W środku nocy obudził je krzyk: Pan młody idzie! Wyjdźcie na spotkanie! Panny się ocknęły i wzięły do rąk lampy. Bezmyślne poprosiły przezorne: Ulejcie nam trochę z waszej oliwy, bo nam lampy gasną. Przezorne na to: Nie, bo wtedy nie wystarczy ani nam, ani wam. Idźcie raczej do sprzedawców, u nich sobie kupcie. Gdy więc udały się na zakupy, zjawił się pan młody. Panny, które były gotowe, weszły z nim na wesele. I drzwi zostały zamknięte.
Czytaj Mateusza 25
Udostępnij
Porównaj wszystkie przekłady: Mateusza 25:6-10
Zapisuj wersety, czytaj offline, oglądaj krótkie nauczania i nie tylko!
Strona główna
Biblia
Plany
Nagrania wideo