Wyjścia 3:1-4

Wyjścia 3:1-4 SNP

Gdy Mojżesz pasał owce swego teścia, Jetra, kapłana Midianitów, poprowadził raz stado poza pustynię i przybył do góry Bożej, do Horebu. Tam ukazał mu się Anioł PANA, w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz patrzy — oto krzew! Płonie — lecz się nie spala! Podejdę — pomyślał. — Muszę zobaczyć z bliska ten niezwykły widok. Dlaczego ten krzew się nie spala?! Gdy PAN zauważył, że Mojżesz kieruje tam kroki, aby się temu przyjrzeć, zawołał Bóg do niego spomiędzy gałązek krzewu: Mojżeszu! Mojżeszu! Jestem! — odpowiedział Mojżesz.

Bezpłatne plany czytania i rozważania na temat: Wyjścia 3:1-4