Wyjścia 2:1-4

Wyjścia 2:1-4 SNP

W tym czasie pewien człowiek z rodu Lewiego pojął za żonę kobietę z tego samego rodu. Kobieta ta urodziła syna, a widząc, że jest piękny, ukrywała go przez trzy miesiące. Potem jednak nie była już w stanie go chronić. Sporządziła więc z myślą o nim kosz z trzciny papirusowej, uszczelniła go smołą i żywicą, włożyła do niego dziecko — i umieściła w sitowiu nad brzegiem Nilu. Jego siostra natomiast przyczaiła się w pewnej odległości, aby obserwować dalszy bieg wydarzeń.