2 Piotra 2:1-11

2 Piotra 2:1-11 SNP

Pośród ludu jednak zdarzali się również fałszywi prorocy. Podobnie między wami pojawią się fałszywi nauczyciele. W skryty sposób będą próbowali wprowadzać zgubne herezje, a nawet wyprą się Władcy, który ich wykupił. Tacy sprowadzają na siebie szybką zgubę. Przez nich droga prawdy stanie się przedmiotem bluźnierstw. I, niestety, wielu pójdzie za ich rozwiązłością. Ze względu na swą chciwość będą próbowali was zwieść fałszywymi słowami. Od dawna jednak wyrok na nich jest przesądzony. Ich zguba nadciąga. Warto przy tym pamiętać, że Bóg nie oszczędził nawet aniołów, gdy dopuścili się grzechu. Przeciwnie, rzucił ich skrępowanych w gęste mroki miejsca kary. Oczekują tam oni na sąd. Nie oszczędził też starożytnego świata, za wyjątkiem Noego, herolda sprawiedliwości, którego jako ósmego ocalił, gdy zesłał potop na świat bezbożnych ludzi. Podobnie doprowadził do zagłady miasta Sodomę i Gomorę. Zamienił je w proch i w ten sposób postawił za przykład potępienia, które ma spotkać bezbożnych. Uratował jednak sprawiedliwego Lota, udręczonego rozwiązłym postępowaniem nieprawych, gdyż to, co ten sprawiedliwy widział i słyszał, gdy mieszkał wśród nich — całe bezprawie ich czynów — burzyło spokój jego sprawiedliwej duszy. Widać zatem, że Pan potrafi uchronić pobożnych w czasie próby, a bezbożnych zachować dla ukarania w dniu sądu. Odnosi się to szczególnie do tych, którzy — ogarnięci złą żądzą — kierują się pobudkami ciała i gardzą wszystkim, co posiada jakąś władzę. Są to ludzie zuchwali i samowolni, którzy bez oporów depczą chwałę wyższych bytów. Nie czynią tego nawet aniołowie, którzy choć przewyższają ich potęgą i znaczeniem, nie wnoszą przeciwko tym bytom obelżywych oskarżeń wobec Pana.