Exodus 14:13-22

Nie bójcie się! — odpowiedział Mojżesz. — Wytrwajcie! Zobaczycie ratunek PANA! On zapewni wam go jeszcze dziś! Tych Egipcjan, których dzisiaj widzicie, nie będziecie już więcej oglądali — na wieki! PAN będzie walczył za was! Wy — milczcie! PAN z kolei polecił Mojżeszowi: Przestań już wołać do Mnie. Każ synom Izraela ruszać! Ty natomiast podnieś laskę, unieś rękę nad morze i rozdziel je! Synowie Izraela przejdą środkiem morza suchą stopą. Ja tymczasem zatwardzę serce Egipcjan i pójdą za nimi. Wtedy wsławię się kosztem faraona i całej jego armii, kosztem jego rydwanów i jeźdźców. Wkrótce Egipcjanie przekonają się, że Ja jestem PAN, gdy okażę moją potęgę na faraonie, jego rydwanach i jeźdźcach! W tym czasie anioł Boży, który szedł dotychczas przed obozem Izraela, przesunął się i zdążał za nimi. Również słup obłoku, który dotąd był na przedzie, zajął tyły i umiejscowił się między obozem Egipcjan a obozem Izraela. Obłok ten pogrążał obóz Egipcjan w ciemności, w obozie Izraela natomiast rozświetlał mrok. Dzięki temu obie grupy nie zbliżyły się do siebie przez całą noc. Mojżesz zaś uniósł rękę nad morze. Wtedy PAN skierował na nie potężny wschodni wiatr. Wiał on całą noc, osuszył dno i sprawił, że rozstąpiły się masy wody! Izraelici ruszyli środkiem morza. Szli po suchym gruncie. Wody stały murem po ich prawej i lewej stronie!
Wyjścia 14:13-22