Pieśni nad pieśniami 8:1-14

Pieśni nad pieśniami 8:1-14 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)

Obyś mi był bratem, który ssał pierś mojej matki! Gdybym cię wtedy spotkała na dworze, całowałabym cię, a jednak nikt by mną nie gardził. Powiodłabym cię, wprowadziłabym cię do domu mojej matki, do komory mojej rodzicielki; uraczyłabym cię przyprawionym winem, moszczem z jabłek granatu. Jego lewica byłaby pod moją głową, a jego prawica objęłaby mnie. Zaklinani was, córki jeruzalemskie, nie budźcie i nie płoszcie miłości, dopóki sama nie zechce! Kim jest ta, która idzie od stepu, oparta na swoim miłym? Pod jabłonią obudziłem cię, tam cię poczęła twoja matka, tam cię porodziła twoja rodzicielka. Połóż mnie jak pieczęć na swoim sercu, jak obrączkę na swoim ramieniu. Albowiem miłość jest mocna jak śmierć, namiętność twarda jak Szeol. Jej żar to żar ognia, to płomień Pana. Wielkie wody nie ugaszą miłości, a strumienie nie zaleją jej. Jeśliby kto chciał oddać za miłość całe swoje mienie, to czy zasługuje na pogardę? Mamy małą siostrzyczkę, która jeszcze nie ma piersi. Co mamy zrobić z naszą siostrą w dniu, gdy się o niej mówić będzie? Jeżeli jest murem, to zbudujemy na nim srebrny gzyms, a jeżeli jest drzwiami, to obwarujemy je tarcicą cedrową. Ja jestem murem, a moje piersi są jak wieże; jestem więc w jego oczach jako ta, która znalazła szczęście. Winnicę miał Salomon w Baal-Hamon, oddał tę winnicę stróżom. Za jej owoc mógłby każdy uzyskać tysiąc srebrników. Lecz ja mam swoją własną winnicę, ona jest moja! Miej ty sobie, Salomonie, tysiąc srebrników, a dwieście niech wezmą stróże jej owocu! O ty, która mieszkasz w ogrodach — a przyjaciele podsłuchują uważnie — daj mi usłyszeć twój głos! Pośpiesz się, mój miły, bądź podobny do gazeli lub do młodego jelonka na górach wonnych ziół.

Pieśni nad pieśniami 8:1-14 Biblia Gdańska (PBG)

Obyżeś był jako bratem moim, pożywając piersi matki mojej! abym cię znalazłszy na dworzu, pocałowała cię, a nie była wzgardzona. Prowadziłabym cię, i wprowadziła do domu matki mojej, gdziebyś mię uczył; a jabym ci dała pić wino przyprawne i moszcz z jabłek moich granatowych. Lewica jego pod głową moją, a prawicą swoją obłapia mię. Poprzysięgam was, córki Jeruzalemskie! abyście nie budziły ani przerywały snu miłego mego, dokąd nie zechce. Któraż to jest, co występuje z puszczy, podparłszy się miłego swego? Pod jabłonią wzbudziłam cię, tam cię poczęła matka twoja, tam cię poczęła rodzicielka twoja. Przyłóż mię jako pieczęć na serce swoje, jako sygnet do ramienia swego! albowiem miłość mocna jest jako śmierć, twarda jako grób zawistna miłość; węgle jej jako węgle ogniste i jako płomień gwałtowny. Wody wielkie nie mogłyby zagasić tej miłości, ani rzeki zatopić; choćby kto wszystkę majętność domu swego dał za takową miłość, byłby pewnie wzgardzony. Mamy sistrę maluczką, która jeszcze nie ma piersi. Cóż uczynimy z siostrą naszą w dzień, którego o niej mowa będzie? Jeźliże jest murem, zbudujmyż na niej pałac srebrny; a jeźli jest drzwiami, oprawmyż ją deszczkami cedrowymi. Jam jest mur, a piersi moje jako wieże. Wtenczas byłam przed oczyma jego, jako ta, która znajduje pokój. Winnicę miał Salomon w Baalhamon, którą winnicę najął stróżom, aby każdy przynosił za owoc jej tysiąc srebrników. Ale winnica moja, którą mam, jest przedemną. Miej sobie tysiąc srebrników, Salomonie, a dwieście ci którzy strzegą owocu jej. O ty, która mieszkasz w ogrodach! przyjaciele słyuchają głosu twego; ozwijże mi się! Pospiesz się, miły mój! a bądź podobnym sarnie, albo młodemu jelonkowi na górach ziół wonnych.

Pieśni nad pieśniami 8:1-14 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

O gdybyś był dla mnie jak brat, który ssał piersi mojej matki! Wtedy spotykałabym cię na dworze, całowałabym cię, a nie byłabym wzgardzona. Powiodłabym cię i wprowadziła do domu swojej matki, gdzie byś mnie uczył. A ja dałabym ci do picia wino korzenne, moszcz ze swoich granatów. Jego lewa ręka byłaby pod moją głową, a prawa ręka objęłaby mnie. Zaklinam was, córki Jerozolimy: Nie budźcie mego umiłowanego ani nie przerywajcie jego snu, dopóki on nie zechce. Kim jest ta, która wyłania się z pustyni, wsparta na swym umiłowanym? Pod jabłonią cię wzbudziłam. Tam cię urodziła twoja matka, tam cię urodziła twoja rodzicielka. Przyłóż mnie do swego serca jak pieczęć, jak pieczęć na swoim ramieniu. Miłość bowiem jest silna jak śmierć, zawiść twarda jak grób. Jej żar jak żar ognia i jak żarliwy płomień. Wielkie wody nie zdołają zagasić miłości ani rzeki jej zatopić. Choćby ktoś oddał cały majątek swego domu za taką miłość, byłby z pewnością wzgardzony. Mamy małą siostrę, która jeszcze nie ma piersi. Cóż uczynimy z naszą siostrą w dniu, w którym będą o nią zabiegać? Jeśli jest murem, zbudujemy na niej srebrny pałac; a jeśli drzwiami, oprawimy ją deskami z cedru. Ja jestem murem, a moje piersi jak wieże. Odtąd byłam w jego oczach jak ta, która znalazła pokój. Salomon miał winnicę w Baal-Hamon, którą najął stróżom; każdy miał przynosić za jej owoc tysiąc srebrników. Ale moja winnica, którą mam, jest przede mną. Miej ty sobie tysiąc srebrników, Salomonie, a dwieście niech wezmą ci, którzy strzegą jej owocu. O ty, która mieszkasz w ogrodach, przyjaciele słuchają twego głosu; daj mi go usłyszeć. Pospiesz się, mój umiłowany, i bądź podobny do sarny albo młodego jelenia na górach wonności.

Pieśni nad pieśniami 8:1-14 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

O, gdybyś tak był moim bratem, który ssał pierś mojej matki! Spotkałabym cię wtedy na dworze, całowałabym cię — i wcale by mną nie pogardzono. Powiodłabym cię za sobą do domu nauczycielki — mej matki, i uraczyłabym cię korzennym winem, moszczem z mych jabłek granatu. Lewą rękę włożyłbyś mi pod głowę, a prawą byś mnie pieścił. Zaprzysięgam was, jerozolimskie panny! Nie rozbudzajcie, nie ponaglajcie miłości — zanim sama nie zapragnie! Kim jest ta, która od strony pustyni idzie wsparta na swym ukochanym? Pod jabłonią cię obudziłam, tam poczęła cię matka, tam cię porodziła twoja rodzicielka. Połóż mnie jak pieczęć na swoim sercu, jak pieczęć na swoim ramieniu. Miłość bowiem jest mocna jak śmierć, namiętność nieugięta niczym świat umarłych. Jej żar to żar ognia, to płomień PANA. Wielkie wody nie ugaszą miłości ani strumienie jej nie zaleją. Jeśli ktoś chciałby oddać za miłość wszystko, co posiada, czy będą go mieli w pogardzie? Mamy młodszą siostrę, nie ma jeszcze piersi. Co z nią zrobimy wtedy, gdy zacznie się już o niej mówić? Jeśli okaże się murem, dobudujemy mu srebrne blanki. A jeśli drzwiami, zabezpieczymy je cedrową deską! Ja jestem murem, a moje piersi są jak baszty — jestem teraz w jego oczach jak ta, która znalazła pokój. Salomon miał winnicę w Baal-Hamon. Oddał ją stróżom w dzierżawę. Każdy miał za jej owoc dostarczać tysiąc srebrników. Ja mam winnicę dla siebie! Ten tysiąc jest twój, Salomonie, a dwieście — stróżów owocu! O ty, która mieszkasz w ogrodach — a słyszą to drużbowie — czy dasz mi swoją odpowiedź? Pośpiesz, mój ukochany, bądź mi niczym gazela, bądź jak rączy jelonek na górach porosłych balsamem.

Pieśni nad pieśniami 8:1-14 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

O, gdybyś ty był moim bratem, który ssał pierś mojej matki. Gdybym cię spotkała na ulicy to bym cię wycałowała i nikt by mną nie wzgardził. Poprowadziła i wprowadziła do domu mojej matki, gdzie byś mnie uczył. Dałabym ci się napić przyprawionego wina i moszczu z moich granatów. Twoja lewica by spoczywała pod moją głową, a twa prawica by mnie pieściła. Zaklinam was, o córy jerusalemskie, abyście nie rozbudzały, nie rozbudzały miłości, aż do rozkoszy. Kim jest ta, co wychodzi z pustyni, wsparta na swoim lubym? Obudziłem cię pod jabłonią, gdzie w bólach powiła cię twoja matka, twa rodzicielka. Przyłóż mnie jako pieczęć na twoje serce, jako znak do swojego ramienia. Bowiem miłość jest silna jak śmierć, namiętność mocna jak Kraina Umarłych, jej żar jakby żar ognia, niczym płomienie Boga. Miłości nie mogą zgasić wielkie wody, ani zalać jej rzeki. I choćby ktoś za miłość chciał oddać całe mienie swojego domu to jednak by nim wzgardzono. Mamy także małą siostrzyczkę, co jeszcze nie ma piersi. Co uczynimy z naszą siostrą w dzień, gdy o niej będzie mowa? Jeśli jest murem wtedy wzniesiemy na niej srebrny zamek; a jeśli jest bramą zamkniemy ją cedrowymi deskami. Ja jestem murem, a moje piersi jak wieże, i tak znalazłam szczęście przy jego oczach. Salomon miał winnicę w Baal Hamon, i wynajął tą winnicę tym, którzy pilnowali; każdy miał przynieść tysiąc srebrników za część jej owocu. Moja własna winnica zostaje przy mnie. Tobie tysiąc Salomonie, a dwieście tym, co strzegą jej owocu. Ty, która zamieszkujesz w ogrodach! Na twój głos wytężają ucha towarzysze; pozwól mi go usłyszeć. Uchodź, mój luby, bądź podobny do jelenia, albo do młodej sarny na górach balsamicznych.