Psalmy 2:1-12
Psalmy 2:1-12 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)
Czemuż to burzą się narody, A ludy myślą o próżnych rzeczach? Powstają królowie ziemscy I książęta zmawiają się społem Przeciw Panu i Pomazańcowi jego: Zerwijmy ich więzy I zrzućmy z siebie ich pęta! Ten, który mieszka w niebie, śmieje się z nich, Pan im urąga. Wtedy przemówi do nich w gniewie swoim I gwałtownością swoją przerazi ich: Ja ustanowiłem króla mego na Syjonie, Świętej górze mojej. Ogłoszę zarządzenie Pana: Rzekł do mnie: Synem moim jesteś, Dziś cię zrodziłem. Proś mnie, a dam ci narody w dziedzictwo I krańce świata w posiadanie. Rozgromisz je berłem żelaznym, Roztłuczesz jak naczynie gliniane. Bądźcie więc teraz rozsądni, królowie, Przyjmijcie przestrogę, sędziowie ziemi! Służcie Panu z bojaźnią i weselcie się, Z drżeniem złóżcie mu hołd, Aby się nie rozgniewał i abyście nie zgubili drogi, Bo łatwo płonie gniewem. Szczęśliwi wszyscy, którzy mu ufają!
Psalmy 2:1-12 Biblia Gdańska (PBG)
Przeczże się poganie buntują, a narody przemyślają próżne rzeczy? Schodzą się królowie ziemscy, a książęta radzą społem przeciwko Panu, i przeciw pomazańcowi jego, mówiąc: Potargajmy związki ich, a odrzućmy od siebie powrozy ich. Ale ten, który mieszka w niebie, śmieje się; Pan szydzi z nich. Tedy będzie mówił do nich w popędliwości swojej, a w gniewie swoim przestraszy ich, Mówiąc: Jamci postanowił króla mojego nad Syonem, górą świętą moją. Opowiem ten dekret: Pan rzekł do mnie: Syn mój jesteś ty, Jam ciebie dziś spłodził. Żądaj odemnie, a dam ci narody dziedzictwo twoje; a osiadłość twoję, granice ziemi. Potrzesz ich laską żelazną, a jako naczynie zduńskie pokruszysz ich. Terazże tedy zrozumiejcie, królowie, nauczcie się sędziowie ziemi! Służcie Panu w bojaźni, a rozradujcie się ze drżeniem. Pocałujcie syna, by się snać nie rozgniewał, i zginęlibyście w drodze, gdyby się najmniej zapaliła popędliwość jego. Błogosławieni wszyscy, którzy w nim ufają.
Psalmy 2:1-12 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)
Dlaczego poganie się buntują, a narody knują próżne zamysły? Królowie ziemscy powstają, a władcy naradzają się wspólnie przeciwko PANU i jego pomazańcowi, mówiąc: Zerwijmy ich więzy i zrzućmy z siebie ich pęta. Lecz ten, który mieszka w niebie, będzie się śmiał, Pan będzie z nich szydził. Wtedy przemówi do nich w swoim gniewie i swą zapalczywością ich zatrwoży: Ja ustanowiłem mojego króla na Syjonie, mojej świętej górze. Ogłoszę dekret: PAN powiedział do mnie: Ty jesteś moim Synem, ja ciebie dziś zrodziłem. Poproś mnie, a dam ci narody w dziedzictwo i krańce ziemi na własność. Potłuczesz je laską żelazną, jak naczynie gliniane je pokruszysz. Teraz więc, królowie, zrozumcie, przyjmijcie pouczenie, sędziowie ziemi! Służcie PANU z bojaźnią i radujcie się z drżeniem. Pocałujcie Syna, by się nie rozgniewał i abyście nie zginęli w drodze, gdyby jego gniew choć trochę się zapalił. Błogosławieni wszyscy, którzy mu ufają.
Psalmy 2:1-12 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)
Dlaczego zbuntowały się narody, A ludy radzą daremnie? Powstają ziemscy królowie I wspólnie spiskują książęta Przeciwko PANU i Jego Pomazańcowi: Zerwijmy ich więzy! Zrzućmy z siebie ich pęta! Pan widzi z nieba ich śmieszność, Patrzy na nich z politowaniem! W końcu przemówi do nich w swoim gniewie, A Jego uniesienie ich przerazi: Ja ustanowiłem własnego króla na Syjonie, Mojej świętej górze! Obwieszczam ten dekret PANA, Powiedział On do Mnie: Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem. Proś Mnie, a dam Ci w dziedzictwo narody, Oddam na własność ziemię po jej krańce. Będziesz je łamał żelaznym berłem, Pokruszysz jak gliniane dzbany. Teraz więc, królowie, okażcie rozsądek, Nie lekceważcie przestróg, wy, sędziowie ziemi: Służcie PANU z bojaźnią, Cieszcie się, lecz drżyjcie! Złóżcie hołd Synowi, by się nie rozgniewał, A wy, abyście przez to nie zgubili drogi! Gdyż Jego gniew wywołać nietrudno, Szczęście zaś sprzyja tym wszystkim, którzy w Nim szukają schronienia.
Psalmy 2:1-12 Nowa Biblia Gdańska (NBG)
Czemu się burzą ludy, a narody próżne zamysły knują? Powstają królowie ziemi i razem radzą książęta przeciw BOGU, i Jego Pomazańcowi. Stargajmy ich więzy, zrzućmy z siebie ich pęta. Ten, co króluje w niebiosach się uśmiecha, Pan im urąga. Zatem przemówi do nich w Swoim gniewie i w Swojej grozie ich zatrwoży. To Ja namaściłem Mojego Króla na Cyonie, na Mojej świętej górze. Ogłaszam ten wyrok: WIEKUISTY do mnie powiedział: Ty jesteś Moim Synem, Ja cię dzisiaj wydałem na świat. Zażądaj ode mnie, a dam ci w dziedzictwo ludy i granice ziemi na twą własność. Roztrącisz je berłem żelaznym, skruszysz je jak garncarskie naczynia. Zatem teraz rozmyślcie się królowie, ukorzcie się sędziowie ziemi. Służcie BOGU w bojaźni oraz radujcie się w skrusze. Składajcie hołd Synowi, aby się nie gniewał i byście nie zmylili drogi; gdyż łatwo zapłonie jego gniew. Szczęśliwi, co u niego szukają schronienia.