Joba 9:1-20
Joba 9:1-20 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)
A Job odpowiedział, mówiąc: Doprawdy, wiem, że tak jest. Jak mógłby człowiek mieć słuszność w obliczu Boga? Jeśli zechce się z nim spierać, nie znajdzie odpowiedzi ani na jedną rzecz z tysiąca. Ma On mądre serce i wielką moc; któż mu się oprze i wyjdzie cało? On góry przenosi niepostrzeżenie, przewraca je w swoim gniewie. Przesuwa ziemię z jej miejsca, tak że jej podstawy się chwieją. On każe słońcu, aby nie wschodziło, i na gwiazdy swą pieczęć kładzie. On sam rozpościera niebiosa i kroczy po falach morskich. On stworzył Niedźwiedzicę, Oriona, Plejady i Gwiazdozbiór Południa. Czyni wielkie, niezbadane rzeczy i cuda, którym nie ma miary. Oto przechodzi koło mnie, a nie widzę go, mija, a nie zauważam go. Zabiera, co chce, a któż go zmusi do zwrotu? Któż mu powie: Co czynisz? Bóg nie cofa swego gniewu, przed nim ugięli się pomocnicy Rahaba. Jakże ja miałbym mu odpowiedzieć i jakich dobrać słów wobec niego? Choćbym i miał słuszność, nie otrzymałbym od niego odpowiedzi, mojego sędziego musiałbym błagać o litość. Choćbym go wzywał, a On by mi odpowiedział, jeszcze nie uwierzyłbym, że mnie wysłuchał. Uderza na mnie w nawałnicy i mnoży moje rany bez przyczyny. Nie pozwala mi odetchnąć, lecz nasyca mnie goryczą. Jeżeli chodzi o siłę mocarza, oto On ją ma, a jeżeli o sąd, to kto go pozwie? Choćbym i miał słuszność, to własne moje usta potępiłyby mnie; a choćbym i był niewinny, to i tak uznałby mnie za winnego.
Joba 9:1-20 Biblia Gdańska (PBG)
I odpowiedział Ijob, a rzekł: Prawdziwieć wiem, że tak jest; bo jakożby miał być usprawiedliwiony człowiek przed Bogiem? Jeźliby się z nim chciał spierać, nie odpowie mu z tysiąca na jednę rzecz. Mądry jest sercem, i mocny siłą; któż użył pokoju, stawiwszy się mu upornie? On przenosi góry, a nie wiedzą ludzie, kto je podwraca w gniewie swym. On wzrusza ziemię z miejsca swego, a słupy jej trzęsą się. Gdy on zakaże słońcu, nie wschodzi; i gwiazdy pieczętuje. On sam rozpościera niebiosa, i depcze po wałach morskich. On sprawił wóz niebieski z gwiazd, Oryjona i Hyjady, i inne gwiazdy skryte na południe. On czyni rzeczy wielkie, a niewybadane i dziwne, którym niemasz liczby. Oto, idzieli mimo mię, nie widzę go; a przychodzili, nie baczę go. Oto gdy co porwie, któż go przymusi, aby przywrócił? Albo któż mu rzecze: Cóż czynisz? Gdyby Bóg nie odwrócił gniewu swego, upadliby przed nim pomocnicy hardzi. Jakoż mu ja tedy odpowiem? Jakie słowa obiorę przeciwko niemu? Któremu, chociażbym był sprawiedliwym, nie odpowiem; owszem się sędziemu memu upokorzę. Choćbym go wzywał, a onby mi się ozwał, przecię nie wierzę, aby przypuścił do uszów głos mój: Bo mię starł w wichrze, i rozmnożył rany moje bez przyczyny; Nie dopuszcza mi odetchnąć, owszem mię nasyca gorzkościami. Jeźli się udam do mocy, oto on najmocniejszy; a jeźli do sądu, któż mię z nim sprowadzi? Jeźlibym się usprawiedliwiał, usta moje potępią mię; jeźlibym się doskonałym czynił, tedy mię przewrotnym być pokaże.
Joba 9:1-20 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)
A Hiob odpowiedział: Doprawdy, wiem, że tak jest. Lecz jak człowiek miałby być usprawiedliwiony przed Bogiem? Gdyby chciał się z nim spierać, nie odpowie mu ani raz na tysiąc. Ma on mądre serce i potężną siłę. Kto mu się sprzeciwił i powodziło mu się? On przenosi góry, a ludzie nie zauważają, przewraca je w swoim gniewie. On wstrząsa ziemią z jej miejsca i trzęsą się jej filary. On rozkaże słońcu i ono nie wschodzi, zamyka też gwiazdy pieczęcią. On sam rozciąga niebiosa i kroczy po falach morza. On stworzył Niedźwiedzicę, Oriona, Plejady i gwiazdozbiory południa. On czyni rzeczy wielkie i niezbadane, cuda, których zliczyć nie można. Oto przechodzi obok mnie, a nie widzę go; mija mnie, a ja go nie dostrzegam. Oto gdy zabiera, któż go powstrzyma? Któż mu powie: Co czynisz? Gdyby Bóg nie odwrócił swego gniewu, zuchwali pomocnicy upadliby pod nim. Jakże ja mu odpowiem? Jakie słowa wybiorę, aby się z nim spierać? Choćbym był sprawiedliwy, nie odpowiedziałbym mu, lecz błagałbym swojego sędziego. Choćbym go wzywał, a on by się odezwał, jeszcze nie uwierzyłbym, że mnie wysłuchał; Kruszy mnie bowiem burzą i pomnaża moje rany bez powodu. Nie pozwala mi odetchnąć, raczej napełnia mnie goryczą. Jeśli chodzi o siłę, oto jest potężny, a jeśli chodzi o sąd, któż mnie przed nim przyprowadzi? Jeśli się usprawiedliwię, moje usta mnie potępią. Jeśli powiem, że jestem doskonały, to one wykażą, że jestem przewrotny.
Joba 9:1-20 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)
Job odpowiedział w te słowa: Doprawdy, wiem, że tak jest. Zresztą, jak mógłby śmiertelnik mieć rację przed Bogiem? Gdyby chciał się z Nim spierać, nie potrafiłby odpowiedzieć nawet na jedną rzecz spośród tysiąca! On jest mądry sercem i potężny siłą. Któż mógłby Mu się oprzeć i wyjść z tego cało? On przenosi góry, zanim się spostrzegą, i przewraca je w swoim gniewie. On przesuwa ziemię z jej miejsca, tak że drżą jej filary. On rzuca rozkaz słońcu, aby nie wschodziło, i potrafi położyć pieczęć na gwiazdach. On rozpościera niebiosa i kroczy po falach morskich. On stworzył Niedźwiedzicę, Oriona, Plejady i Gwiazdozbiór Południa. On czyni rzeczy wielkie, całkiem niezbadane, On dokonuje cudów, którym nie ma miary. Kiedy przechodzi obok mnie, ja tego nie widzę, może mnie nawet minąć, a nie zauważę. Gdy On coś weźmie, kto Mu odbierze? Kto zapyta: Co czynisz? Bóg nie cofa też swojego gniewu, uginają się pod nim sprzymierzeńcy Rahaba. Jakże więc ja miałbym Mu odpowiedzieć? Gdzie miałbym znaleźć najwłaściwsze słowa? Choćbym miał rację, jak bym ją wyraził? Błagałbym tylko o litość mojego sędziego. Choćbym zawołał, a On odpowiedział, nie uwierzyłbym, że usłyszał mój głos, Ten, który burzą we mnie uderza i bez przyczyny mnoży moje rany. Nie pozwala mi On odetchnąć i ochłonąć, lecz nasyca mnie ciągle goryczą. Co do siły — owszem, jest mocarzem. Co do słuszności — kto Go może pozwać? Choćbym miał rację, moje usta by mnie potępiły, choćbym był nienaganny — wykazałby mą podłość.
Joba 9:1-20 Nowa Biblia Gdańska (NBG)
Zatem Ijob odparł, mówiąc: Zaiste, ja wiem, że tak jest – bo jak człowiek ma być pełny sprawiedliwości wobec Boga? Gdyby zechciał toczyć z Nim spór, nie zdoła Mu odpowiedzieć na jedno z tysiąca pytań. Temu, który jest wszechmądrej myśli oraz przemożnej potęgi. Kto kiedy Mu się sprzeciwił, a potem wyszedł nietknięty? Jemu, który przesuwa góry, przewracając je w swoim gniewie; który ze swego miejsca wstrząsa ziemią, tak, że drżą jej filary; który rozkazuje słońcu, by nie świeciło, a gwiazdy kładzie pod pieczęć; który sam, Jeden, rozpościera niebiosa i kroczy po wzdętych falach morza; który stworzył Wielką Niedźwiedzicę, Oriona, plejady oraz tajniki południa; który czyni wielkie i niezbadane rzeczy, oraz dziwy, które nie mają liczby. Oto przechodzi obok mnie, a Go nie widzę; idzie, a tego nie zauważam. Gdy porywa – któż Go powstrzyma? Kto Mu powie: Co czynisz? Bóg nie powstrzymuje swojego gniewu przed Nim ukorzyli się pomocnicy Rahaba. Jakże ja zdołam Mu odpowiedzieć, czy wobec Niego dobrać słowa. Jemu choćbym miał słuszność – nie wolno odpowiedzieć, więc Tego, co mnie potępia, muszę błagać o miłosierdzie. Gdybym Go wzywał oraz gdyby mi odpowiedział – jeszcze nie uwierzyłbym, że wysłucha mojego głosu. Raczej rozsrożyłby się na mnie w burzy i bez przyczyny mnożył me rany. Nie dopuścił abym odetchnął, lecz nasycił mnie gorzkim bólem. Gdybym się udał do siły – oto On mocniejszy; a jeżeli do sądu – kto mnie z Nim sprowadzi na rozprawę? Choćbym miał słuszność – moje własne usta musiałyby mnie potępić, i choćbym się czynił niewinnym – jednak On wykazałby mi przewrotność.