Księga Kaznodziei 9:11-18
Księga Kaznodziei 9:11-18 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)
I ponownie stwierdziłem pod słońcem, że nie najszybszym przypada nagroda i nie najdzielniejszym zwycięstwo, również nie najmędrsi zdobywają chleb, a najroztropniejsi bogactwo, ani najuczeńsi uznanie, lecz że odpowiedni czas i przypadek stanowią o powodzeniu ich wszystkich. Przecież człowiek nie zna nawet swojego czasu, podobnie jak ryby, które się łowi zdradliwą siecią, i jak ptaki, które się łapie w sidła: Tak synowie ludzcy zostają uwikłani w złym czasie, który nagle na nich przypada. Widziałem również taki przykład mądrości pod słońcem i wydała mi się wielką: Było małe miasto i niewielu w nim mieszkańców. Wyruszył przeciwko niemu wielki król, obległ je i wystawił przeciw niemu potężne machiny oblężnicze. A znajdował się w nim pewien ubogi mędrzec; ten mógłby był wyratować to miasto swoją mądrością. Lecz nikt nie wspomniał owego ubogiego męża. Wtedy powiedziałem sobie: Mądrość jest lepsza niż siła, lecz mądrość ubogiego jest w pogardzie i jego słów się nie słucha. Słowa mędrców, które znajdują posłuch, są lepsze niż krzyk władcy głupców. Mądrość jest lepsza, niż zbroja, lecz jeden grzesznik może popsuć wiele dobrego.
Księga Kaznodziei 9:11-18 Biblia Gdańska (PBG)
Potem obróciwszy się ujrzałem pod słońcem, że bieg nie jest w mocy prędkich, ani wojna w mocy mężnych, ani żywność w mocy mądrych, ani bogactwo w mocy roztropnych, ani łaska w mocy pomyślnych; ale czas i trafunek wszystko przynosi. Bo człowiek nie wie czasu swego; ale jako ryby, które bywają łowione siecią szkodliwą, i jako ptaki łapane bywają sidłem; tak ułowieni bywają synowie ludzcy we zły czas, gdy na nie nagle przypada. Nadto widziałem i tę mądrość pod słońcem, która jest wielka u mnie: Miasto małe, a w niem ludzi mało, przeciw któremu przyciągnął król możny, i obległ je, i usypał przeciwko niemu wały wielkie; I znalazł się w niem mąż ubogi mądry, który wybawił miasto ono mądrością swoją; choć nikt nie wspomniał na onego męża ubogiego. Przetożem ja rzekł: Lepsza jest mądrość, niżeli moc, aczkolwiek mądrość onego ubogiego była wzgardzona, i słów jego nie słuchali. Słów ludzi mądrych spokojnie słuchać należy, raczej niż krzyku panującego między głupimi. Lepsza jest mądrość niż oręże wojenne; ale jeden grzesznik psuje wiele dobrego.
Księga Kaznodziei 9:11-18 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)
Potem obróciłem się i widziałem pod słońcem, że bieg nie należy do szybkich ani wojna do dzielnych, ani żywność do mądrych, ani bogactwo do roztropnych, ani łaska do zdolnych, lecz czas i przypadek spotyka wszystkich. Człowiek bowiem nie zna swojego czasu, ale jak ryby, które się łowi szkodliwą siecią, i jak ptaki chwytane w sidła, tak synowie ludzcy są uwikłani w złej chwili, gdy ta nagle na nich spadnie. Widziałem również tę mądrość pod słońcem, która wydała mi się wielka: Było małe miasto, a w nim niewielu ludzi. I wyruszył przeciw niemu potężny król, obległ je i zbudował przeciwko niemu wielkie wały. I znalazł się w nim człowiek ubogi i mądry, który wybawił to miasto przez swoją mądrość. Nikt jednak nie pamiętał tego ubogiego człowieka. I powiedziałem: Lepsza jest mądrość niż siła. Lecz mądrość ubogiego bywa wzgardzona i jego słów nikt nie słucha. Spokojnych słów ludzi mądrych należy słuchać bardziej niż krzyku tego, który panuje wśród głupców. Lepsza jest mądrość niż oręż wojenny, ale jeden grzesznik niszczy wiele dobrego.
Księga Kaznodziei 9:11-18 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)
Zwróciłem jeszcze uwagę na tę rzecz pod słońcem: Nie najszybsi rozstrzygają wyścig i nie najdzielniejsi wojnę. Nie do mądrych należy dostatek, nie do roztropnych bogactwo, a uznanie nie zawsze spotyka uczonych. To czas i przypadek decydują o wszystkim. Tak, człowiek nie wie, kiedy przyjdzie czas na niego. Jak ryby, które łowi się nieszczęsną siecią, jak ptaki, na które zastawia się sidła — tak synowie ludzcy wpadają w nieszczęście, które nieoczekiwanie ich dosięga. Widziałem również to: Rzecz z mądrością pod słońcem — a według mnie była ona wielka. Było małe miasto, ludzi w nim niewielu. Nadciągnął król potężny, kazał otoczyć je wałem. W mieście przebywał człowiek mądry, lecz ubogi. On ocalił to miasto dzięki swej mądrości. Nikt potem jednak nie wspomniał tego ubogiego. Pomyślałem sobie: Mądrość jest lepsza niż siła, lecz mądrość ubogiego pozostaje w pogardzie, a jego słów się nie słucha. Słowa mędrców słuchane w ciszy są lepsze niż krzyk władcy pośród głupców. Mądrość jest lepsza niż siła, lecz jeden grzesznik może zniszczyć wiele dobrego.
Księga Kaznodziei 9:11-18 Nowa Biblia Gdańska (NBG)
I znowu widziałem pod słońcem, że szybcy nie rozporządzają biegiem, ani bohaterowie walką, ani mędrcy chlebem, ani roztropni bogactwem, ani rozumni upodobaniem, lecz, że w swoim czasie wszystkich spotyka przypadek. Lecz człowiek nie zna i swojego czasu. Jak ryby łowione w złowrogiej sieci i jak ptaki uwikłane w sidle tak bywają pojmani również synowie ludzcy w czas niedoli, kiedy nagle na nich przypada. To widziałem jako mądrość pod słońcem, a ukazała mi się wielką: Małe miasto oraz nieliczni w nim mężowie. A naprzeciwko nadciągnął wielki król, otoczył je oraz zbudował przeciw niemu potężne baszty. Ale napotkał w nim ubogiego mędrca, a ten wybawił swą mądrością owo miasto; jednak nikt nie wspomniał na tego ubogiego męża. Więc pomyślałem: Lepsza jest mądrość niż moc; choć mądrość ubogiego bywa wzgardzoną, a jego słowa nie znajdują posłuchu. Spokojne słowa mędrców winny być wysłuchane prędzej, niż krzyk przewodniczącego wśród głupców. Lepsza jest mądrość niż wojenne rynsztunki; choć jeden grzesznik niweczy wiele dobrego.