Powtórzonego Prawa 32:1-20

Powtórzonego Prawa 32:1-20 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)

Nakłońcie uszy, niebiosa, a ja mówić będę, I niech słucha ziemia słów ust moich! Niech kropi jak deszcz nauka moja, Niech ścieka jak rosa mowa moja, Jak drobny deszcz na świeżą ruń, Jak ulewa na trawę. Gdyż imię Pana głosić będę, Oddajcie uwielbienie Bogu naszemu. On jest skałą! Doskonałe jest dzieło jego, Gdyż wszystkie drogi jego są prawe, Jest Bogiem wiernym, bez fałszu, Sprawiedliwy On i prawy. Źle postąpił wobec niego — Nie są synami jego przez przywary swoje — Ród krnąbrny i przewrotny. Czy Panu tak odpłacicie, Ludu głupi i niemądry? Czyż nie jest On ojcem twoim, stwórcą twoim, Czy nie On cię stworzył i utwierdził? Wspomnij dni dawne, rozważcie lata dawnych pokoleń, Zapytaj ojca twego, a oznajmi ci, Starszych twoich, a powiedzą ci. Gdy Najwyższy przydzielał dziedzictwa narodom, Gdy rozdzielał synów ludzkich, Już ustalał granice ludów Według liczby synów izraelskich. Gdyż działem Pana jest lud jego, Jakub wyznaczonym mu dziedzictwem. Znalazł go w ziemi pustynnej I w bezludnym zawodzeniu pustyni. Otoczył go, doglądał go, Strzegł go jak źrenicy oka. Jak orzeł pobudza do lotu swoje młode, Unosi się nad swymi pisklętami, Rozpościera swoje skrzydła, bierze na nie młode I niesie je na lotkach swoich, Tak Pan sam jeden prowadził go, Nie było przy nim obcego boga. Powiódł go po wzgórzach ziemi, Aby spożywał plony pól; karmił go miodem ze skały, I oliwą z opoki krzemiennej, Śmietanką krowią i mlekiem owczym, Wraz z tłuszczem jagniąt I baranów z Baszanu, i kozłów Oraz najwyborniejszą mąką pszeniczną, A zapijesz to winem z krwi winogron. Utył Jeszurun i wierzga — Utyłeś, stłuściałeś, zgrubiałeś — I porzucił Boga, który go stworzył, Znieważył skałę zbawienia swojego. Pobudzili jego zazdrość cudzymi bogami, Podniecili go obrzydliwościami, Składali ofiary demonom, które nie są bogami, Bogom, których ojcowie wasi nie znali, Nowym, które niedawno się pojawiły. Skałę, która cię zrodziła, zaniedbałeś, Zapomniałeś Boga, który cię w boleściach na świat wydał. A gdy Pan to ujrzał, wzgardził nimi I z niechęci do swych synów i córek Rzekł: Zakryję przed nimi oblicze moje, Zobaczę, jaka będzie przyszłość ich, Gdyż ród to przewrotny, Synowie, w których nie ma wierności.

Powtórzonego Prawa 32:1-20 Biblia Gdańska (PBG)

Słuchajcie niebiosa, a mówić będę; niech słucha i ziemia wymowy ust moich. Kropić będzie jako deszcz nauka moja, popłynie jako rosa wymowa moja, jako drobny deszcz na zioła, a jako krople na trawę. Albowiem imienia Pańskiego będę wzywał; dajcież wielmożność Bogu naszemu, Skale, której sprawy są doskonałe; bo wszystkie drogi jego są sprawiedliwe. Boć jest Bóg prawdziwy, a nie masz w nim nieprawości, sprawiedliwy i prawy jest. Pokazili mu się, jakoby nie byli synami jego, sprosnością swoją, naród zły, a przewrotny. I także to oddawacie Panu, ludu głupi i szalony? izali nie on jest ojcem twoim, który cię sobie nabył? on cię uczynił, i stworzył cię. Wspomnij na dni dawne, uważajcie lata każdego wieku; spytaj ojca twego, a oznajmi tobie; starszych twoich, a powiedząć. Gdy rozdzielił dziedzictwa Najwyższy narodom, a rozsadził syny Adamowe, położył granice narodom według liczby synów Izraelskich; Albowiem działem Pańskim jest lud jego, Jakób sznurem dziedzictwa jego. Znalazł go w ziemi pustej, i na puszczy wielkiej i strasznej; obwodził go, uczył go, strzegł go, jako źrenicy oka swego. Jako orzeł wybawia orlęta swoje, nad orlętami swojemi latając, rozszerza skrzydła swoje, bierze je i nosi je na skrzydłach swoich; Tak Pan sam prowadził go, a żaden obcy bóg nie był z nim. Wyniósł go na wysokie miejsca ziemi, aby używał urodzajów polnych, i uczynił, aby ssał miód z skały i oliwę z opoki twardej; Aby jadł masło od krów, i mleko od owiec, z tłustością jagniąt, i barany odchowane w Basan, i kozły z tłustością ziarn pszenicznych, a pił czerwone wino wyborne. I roztył Izrael, i wierzgał (otyłeś, stłuściałeś, zgrubiałeś, i opuściłeś Boga, który cię uczynił,) i lekce poważył Boga, opokę zbawienia swego. Ku zapalczywości pobudzili go przez cudze bogi, i przez obrzydliwości rozdraźnili go. Ofiarowali dyjabłom, nie Bogu, bogom, których nie znali, nowym, którzy z bliska przyszli, których się nie bali ojcowie wasi. Opoki, która cię spłodziła, zapomniałeś, zapomniałeś Boga, Stworzyciela twego. Co widząc Pan poruszył się gniewem na syny swoje, i na córki swoje. I rzekł: Skryję oblicze moje przed nimi, obaczę, jaki będzie koniec ich; albowiem są narodem przewrotnym, synami, w których wiary nie masz.

Powtórzonego Prawa 32:1-20 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

Słuchajcie, niebiosa, a będę mówić; niech i ziemia słucha słów moich ust. Moja nauka będzie kropić jak deszcz, moja mowa będzie ściekać jak rosa, jak drobny deszcz na zioła, jak krople na trawę. Będę bowiem głosił imię PANA. Uznajcie wielkość naszego Boga. On jest Skałą, a jego dzieło jest doskonałe, bo wszystkie jego drogi są sprawiedliwe. Jest Bogiem prawdziwym i bez nieprawości, sprawiedliwym i prawym. Zepsuli się, ich skaza nie jest skazą jego dzieci; pokolenie złe i przewrotne. Tak to odpłacasz PANU, ludu głupi i niemądry? Czy nie jest on twoim ojcem, który cię nabył dla siebie? Czy nie on cię uczynił i utwierdził? Wspomnij dni dawne, rozważ lata wielu pokoleń. Zapytaj swego ojca, a oznajmi ci; swoich starszych, a powiedzą ci. Gdy Najwyższy rozdzielał dziedzictwa narodom, a oddzielał synów Adama, wyznaczył granice narodom według liczby synów Izraela. Działem PANA jest bowiem jego lud, Jakub jest jego wydzielonym dziedzictwem. Znalazł go na pustynnej ziemi i na wielkim, strasznym pustkowiu. Obwodził go, uczył, strzegł jak źrenicy swego oka. Jak orzeł pobudza swoje młode, trzepocze skrzydłami nad swymi orlętami, rozpościera swoje skrzydła, bierze je i nosi je na skrzydłach; Tak PAN sam prowadził go i nie było z nim żadnego obcego boga. Wzniósł go po wysokich miejscach ziemi, aby żywił się plonami pól, i pozwolił mu ssać miód ze skały i oliwę ze skalnego krzemienia; Masło od krów i mleko od owiec wraz z tłuszczem jagniąt, barany odchowane w Baszanie, kozły razem z tłuszczem ziaren pszenicy, a piłeś z wybornej krwi winogron. Lecz Jeszurun utył i wierzgał – otyłeś, obrosłeś w tłuszcz, zgrubiałeś; opuściłeś Boga, który cię uczynił, i lekceważyłeś Skałę swego zbawienia. Pobudzili go do zazdrości obcymi bogami, rozdrażnili go obrzydliwościami. Składali ofiary demonom, a nie Bogu; nowym bogom, których nie znali, świeżo przybyłym, których się nie bali wasi ojcowie. O Skale, która cię spłodziła, zapomniałeś, i zapomniałeś Boga, swego Stwórcę. Gdy PAN to zobaczył, wzgardził nimi z powodu rozdrażnienia swoich synów i córek. I powiedział: Zakryję przed nimi swoje oblicze, zobaczę, jaki będzie ich koniec. Są bowiem pokoleniem przewrotnym, synami, w których nie ma wiary.

Powtórzonego Prawa 32:1-20 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

Nakłońcie uszu, niebiosa, pragnę przemówić; Posłuchaj, ziemio, mowy moich ust! Niech moja nauka pokropi jak deszcz, niech niczym rosa spadnie moja mowa, niech będzie niczym krople deszczu dla trawy i jak ulewa na spragnioną ruń. Ponieważ pragnę głosić imię JHWH! Musicie przyznać, że wielki jest nasz Bóg! On jest Skałą! Jego dzieło — doskonałe! Wszystkie Jego drogi — prawe! To Bóg wierny i bez fałszu, sprawiedliwy On i prawy. Zniszczył ich? Nie! To oni! Winni są Jego synowie! Ród pokrętny i spaczony! Czy tak chcecie odpłacić PANU, ludu głupi i niemądry? Czy to nie twój Ojciec? Nabył cię! On cię stworzył i utwierdził! Wspomnij dawne dni! Rozważ czasy wcześniejszych pokoleń! Zapytaj ojca, niech ci oznajmi, swoich starszych — niech ci powiedzą. Gdy Najwyższy przydzielał dziedzictwo narodom, kiedy rozdzielał synów ludzkich, już wówczas ustalał granice ludów według liczby synów Boga. Tak! Działem PANA jest Jego lud, Jakub należy do Jego dziedzictwa. Znalazł go na pustynnej ziemi, wśród bezładnych zawodzeń pustkowia. Przygarnął go i doglądał go, strzegł jak źrenicy oka. Jak orzeł podrywa swe młode i jak szybuje nad nimi, podkłada im wyciągnięte lotki i niesie na swoich skrzydłach, tak PAN prowadził swój lud, nie było z Nim innego boga. Niósł lud przez wzgórza ziemi i żywił plonami pól, karmił go miodem ze skały i oliwą — z najtwardszego krzemienia, krowim serem i owczym mlekiem, tłuszczem jagniąt i kóz, baranów Baszanu i kozłów, pszenicą bogatą jak tłuszcz nerek i winem z gron, czerwonym niczym krew. Utył więc Jeszurun i wierzga — a utyłeś, pełny jesteś, gruby — i porzucił Boga, Stworzyciela, zlekceważył Skałę swego zbawienia. Wzbudzili Jego zazdrość bóstewkami, rozdrażnili Go tym, co obrzydliwe, przez składanie ofiar demonom zamiast Bogu, bożkom, których nie znali, nowym, pochodzącym z okolic, przed którymi ich ojcowie nie drżeli. Skałę, która cię powiła, zaniedbałeś! Zapomniałeś o Bogu, co cię zrodził! Gdy PAN to zobaczył, wzgardził nimi, poczuł niechęć do swych synów i córek: Zakryję przed nimi oblicze, zobaczę, co przyniesie im przyszłość, bo jest to ród przewrotny, synowie, u których brak wierności.

Powtórzonego Prawa 32:1-20 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

Słuchajcie niebiosa, gdyż będę mówił; i niechaj słucha ziemia wypowiedzi mych ust. Niech moja nauka poleje się jak deszcz, a moja mowa spłynie jak rosa, jak ulewa na zieleń i nawałnica na trawę. Oto głoszę Imię WIEKUISTEGO nieście cześć Bogu naszemu! On jest Skałą; Bez zarzutu są Jego zarządzenia, a Jego drogi oddzielone; Bóg rzetelny oraz bez krzywdy, sprawiedliwy On i właściwy. Skaziło Mu się ku swej hańbie pokolenie krnąbrne i przewrotne, jakby nie byli Jego dziećmi. Czyli tak się wywdzięczacie WIEKUISTEMU, ludu nikczemny i bezrozumny? Czyż nie On jest twoim Ojcem, twoim Stwórcą, nie On cię uczynił i utwierdził? Wspomnij na starodawne dni, rozważcie lata od pokolenia do pokolenia; zapytaj twojego ojca, a ci oznajmi; twoich starszych, a ci powiedzą. Gdy Najwyższy rozsiedlał plemiona, gdy rozdzielał synów Adama – już ustanawiał granice ludów według liczby synów Israela. Gdyż udziałem WIEKUISTEGO jest Jego lud, Jakób Jego sznurem dziedzicznym. Odnajduje go na pustej ziemi, na stepie, pośród wycia wichrów; otacza go, uważa na niego, strzeże go jak źrenicy Swojego oka. Jak orzeł, który budzi swe gniazdo i unosi się nad swoimi pisklętami, tak i On rozpościera Swe skrzydła, bierze go i dźwiga na Swoich lotkach. WIEKUISTY Sam go prowadzi nie był z nim cudzy bóg. Poprowadził go po wyżynach ziemi, spożywał plony pól, karmił go miodem ze skały i oliwą z twardej opoki; krowią śmietanką i mlekiem owiec; tłuszczem jagniąt oraz baranów; hodowlą Baszanu, kozłami i tłustością jądra pszenicy; a pijałeś pieniącą się czerwień gron. Więc roztył się Jakób i zhardział utył, spasł się, zaokrąglił – i porzucił Boga, który go stworzył oraz znieważył Opokę swojego zbawienia. Rozdrażnili Go cudzymi bóstwami, rozjątrzyli Go ohydami. Ofiarowali złym duchom, niebyłym siłom; bóstwom, których nie znali nowym, świeżo powstałym, których nie bali się wasi ojcowie. Zapomniałeś Skałę, która cię zrodziła i niepomny byłeś na Boga, swego Stwórcę. Zobaczył to WIEKUISTY i się obruszył nad zgorszeniem Swoich synów i córek. I powiedział: Skryję Moje oblicze przed nimi i zobaczę jaki będzie ich koniec; ponieważ są rodem przewrotnym, synami w których nie ma wiary.